sobota, 5 września 2015

kopytka leniwe z serem

składniki:

                                                                                                                    

500g.twarogu półtłustego
2 jajka
1 szkl.mąki pszennej
1/2 płaskiej łyżeczki soli
1 mały cukier waniliowy do wersji na słodko






wykonanie :


Twaróg rozgnieść widelcem,dodać,żółtka,sól,mąkę,cukier waniliowy/do wersji na słodko/Białka ubić na sztywną pianę,dodać do reszty składników.Wszystko zagnieść.Jeżeli ciasto będzie się bardzo lepić podsypać mąką.Im mniej mąki tym kopytka miększe.Ciasto podzielić na dwie części,szybko uformować wałeczki,spłaszczyć.Tępym końcem noża zrobić na cieście skośną kratkę.Pokroić na małe romby.Wrzucać pojedynczo na gotującą się osoloną wodę.Gotować 2 min.po wypłynięciu.Podawać gorące polane roztopionym masłem,posypane odrobiną cukru i cynamonu lub przesmażoną bułką tartą.Czas wykonania ok.20 min.Ilość porcji 3-4.Smacznego.
Kopytka można tez podawać w wersji wytrawnej.Polane przesmażoną na słonince lub boczku cebulą.Wtedy do ciasta nie dodajemy cukru waniliowego.

                                                 

Wersja wytrawna polana przetopionym wędzonym boczkiem i cebulką.

                          



10 komentarzy:

  1. Akurat kopytka zdecydowanie bardziej smakują nam właśnie te polane skwareczkami z cebulką:) Obie wersje są daniem zawsze aktualnym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię a nawet bardzo lubię leniwe i to nieważne na słodko czy wytrawnie zawsze się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Grażka, ostatnio często to piszę, ale pierwsze myśli są najważniejsze. Takie danie robiła moja mama. Dziękuję za miłe wspomnienia. Ostatnio na moich ulubionych blogach pojawia się dużo przepisów z polskiej kuchni tradycyjnej, które przypominają mi mamę. Dziękuję za wspomnienia. Pyszne danie. Ja poproszę te ze słoninką. Moja mama robiła na słodko, tak jak Ty. Pysznie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam , a nie jadlam od dawna, dawna , tego tu nie ma ale ja tak robie jak chce i co oczywiscie mam, z twarogiem to troche ciezko, chyba ze ktos ma blisko do sklepu polskiego , ja daleko, ale mysle ze moze kwark uzyc? nie wiem, sprobuje , moze bedzie ok. Wiesz jak wlasciwie sobie robie bo chetnych nie ma , dzieci innymi pokarmami z tad sa nauczeni, ale i polskie, uwielbiaja najlepiej pierozki, golabki , zurek , to jedyne co wsuwaja , a nie jedza ,w Polsce tez tego szukamy i oni tez , Ok. Grazynko, czytalam gdzies ze mozna zaoszczedzic balaganu i czasu, i nie robic ciasta w tradycyjne sposob, bo ono rzeczywiscie rzadkawe , a lyzki dwie moczyc i wkladac do gutujacej wody , takie jak kluski kladzione , a reszte to jak kto lubi i jest ok, moze sprubujesz, ja sprubuje , ale dzieki, zagladam, pozdrawiam.!.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam za styl i bledy, tylko slysze inny jezyzk juz 30 lat , to b. dlugo , ale do dzieci / no sa juz dorosli ale dla mnie dzieci/ mowie po Polsku ale i zalezy od sytuacje wtedy musze w ich jezyku, sorry .!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Wandeczko za komentarze.Serdecznie zapraszam ponownie do odwiedzenia mojego skromnego bloga.Pozdrawiam cieplutko 😊

      Usuń
    2. Dziękuję Wandeczko za komentarze.Serdecznie zapraszam ponownie do odwiedzenia mojego skromnego bloga.Pozdrawiam cieplutko 😊

      Usuń